Witam!
Dziś chciałabym pochwalić się Wam moimi ostatnimi zakupami. Ostatnio wydaję dużo więcej pieniędzy na kosmetyki niż ubrania...Ogólnie wydaję za dużo:D
Uwaga, uwaga, oto moi nowi przyjaciele (mam nadzieję:)) :
Chyba wszyscy słyszeli już o powyższych olejkach. W rzeczywistości posiadam ich trzy rodzaje, aczkolwiek ten z zieloną herbatą oddałam mamie. Myślę, że są one fajną ideą, nie mam pojęcia, czy sprawdzą się u mnie, ale mam nadzieję, że moje słabe włosy je polubią.
Kuracja z Joanny to moja kolejna próba powstrzymania okrutnego wypadania włosów. Na maskę Biovaxa polowałam od dawna, a z pomocą przyszła mi promocja:)
Czepek oraz serum były gratis:)
Krem rokitnikowy (Sklep Kalina), pozostałe dwa kremy to raz: do opalania, dwa: ratunek po opalaniu:)
Są to kremy mojej mamy, również ze Sklepu Kalina
Pozdrawiam:)
M
miałam maseczkę z biowax właśnie do włosów ze skłonnością do wypadania, ale nie byłam zadowolona. Mam nadzieję, że sprawdzi się u cb ;) zapraszam do obserwowania mojego bloga http://misscandlle.blogspot.com/ ;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam ten olejek do wypadających włosów i coś nie mogę się za niego zabrać:)
OdpowiedzUsuńto dopiero udane zakupy! :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam masło kakaowe z ziaji :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :) Zapraszam do mnie http://jestemwniebie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuń